Zmiana
Sama nie
wiem kiedy to się zaczęło i czemu tak nagle się skończyło. Przeżyłam skok do
innego świata i bolesny powrót. Byłam zmuszona zmienić swoją mentalność o sto
osiemdziesiąt stopni, a potem wrócić do "poprawnego myślenia". Moją
wielką podróż rozpoczęłam skromnie, bez szczególnych przygotowań. Jednak potem
okazało się, że miała ogromny wpływ na mój światopogląd, rozumowanie, uczucia i
nastawienie do innych. Nauczyłam się pracowitości, oddania temu co robię, gościnności,
cierpliwości, wytrwałości i szacunku do kultury. Stałam się odważniejsza i
bardziej otwarta na nieznane. Wszystko co działo się przez ten czas
przypominało mi bardziej wyprawę w kosmos, niż miesięczny wyjazd za granicę. Przez
pierwszy tydzień nie wiedziałam co dzieję się wokół mnie, nie mogłam
przyzwyczaić się do otoczenia, ludzi, klimatu, kultury. Każda rzecz wydawała
się obca, nawet puszka pepsi, którą piłam w moim kraju codziennie, tutaj była
większa, podłużna, a napisy na niej niezrozumiałe. Gdyby nie internet byłabym
całkowicie odizolowana od świata. Niezrozumiały język w telewizji, gazetach, na telebimach, reklamach, ulotkach, książkach
i w ustach mieszkańców. Mimo to, gdybym tylko mogła tam wrócić, znowu odwiedzić
miejsca, w których byłam, porozmawiać z ludźmi, których poznałam, poczuć smak
tamtych potraw i zapachy, których tutaj nie ma, zobaczyć jeden z
najpiękniejszych obrazów w moim życiu zrobiłabym to bez chwili wahania rzucając
wszystko tylko, by jeszcze raz zobaczyć Japonię, kraj, w którym budzi się
Słońce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz