poniedziałek, 30 czerwca 2014

ROZDZIAŁ 3. Nad chmurami



                                             Nad chmurami
         Bałam się odmienności, która miała spotkać mnie w tym kraju. Nie wiedziałam jednak, że dopadnie mnie tak szybko. Miejsce obok mnie zajmowała Japonka w średnim wieku. Schludnie ubrana, skromnie umalowana, podróżowała sama. W pewnym momencie wyciągnęła ze swojej torebki mały, różowy telefon. Odblokowała go i wysunęła klawiaturę. Długimi, smukłymi pacami zaczęła coś pisać. I wtedy nastała magia. Siedząc obok nie mogłam zorientować się kiedy litery zmieniają się w znaki i jak szybko moja towarzyszka pisze. Wniosek jest prosty: Japonia wyprzedziła nas technologicznie o kilkanaście lat. Zaczęłam bać się tego co spotka mnie po wylądowaniu. Miałam zaledwie dziesięć godzin na oswojenie się z tą myślą. Okazało się, że było to stanowczo za mało. Do tej podróży powinnam przygotowywać się co najmniej miesiąc, aby nie narażać swojego zdrowia psychicznego na niebezpieczeństwo. Jeszcze jedną rzeczą, jaką należało zrobić było oglądanie różnych zdjęć z tego regionu. Po co? Żeby nie zachwycać się widokami na każdym kroku, jak robiłam to ja. Pierwsze takie doświadczenie dopadło mnie już w czasie lotu, kiedy po dziesięciu godzinach lotu spojrzałam przez okno. Chmury oświetlane wschodem Słońca. Czy muszę dodać to jakikolwiek opis? Myślę, że każdy z odrobiną wyobraźni jest w stanie ujrzeć ten widok.  Uspokajający, zabierający dech w piesiach magiczny obrazek.

4 komentarze:

  1. Piszesz naprawdę pięknie. Masz ogromny talent, tylko zazdrościć ;). Trzymam za Ciebie kciuki w konkursie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy taki komentarz sprawia, że kontynuacja tego bloga ma sens! Dziękuję! Podniosło mnie to na duchu ;)

      Usuń
  2. Prowadzę bloga w podobnym stylu co ty lecz w innej tematyce opowiadania... jeśli jesteś zainteresowana to wpadnij 337h.blogspot.com
    i przyznam nie mój styl ,ale super piszesz
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie ;3 Na pewno przeczytam Twojego bloga

      Usuń